„Samotny lot” Eugeniusza Tomana

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: środa, 02 wrzesień 2020 Drukuj E-mail

Leszek Żuliński

DOBRY POETA, DOBRE WIERSZE

 Czytam na plecach okładki: Eugeniusz Toman – pilot, dziennikarz, animator kultury. Urodził się w Podegrodziu koło Drawna w rodzinie przesiedleńczej. Wychowywał się w kilku wsiach na Pomorzu Zachodnim, Liceum ogólnokształcące ukończył w Choszcznie. Jest absolwentem „Szkoły Orląt” w Dęblinie.
 Nie starczyłoby mi tu miejsca, by cały życiorys Pana Eugeniusza opowiedzieć. W każdym razie z czasem ukończył studia dziennikarskie. A potem to już był redaktorem książek i wciąż znajduje sobie różne zajęcia. No i stało się: wszedł do literatury.

 Jego życiorys jest niebanalny, rzadko spotykany. Zacznę od wiersza pt. Wykluwanie. Oto on: Lot mój wykluwał się / w szorstkich dłoniach / wiejskiej chaty / pamiętam przez mgłę / krokusy marca / strumyk i gaj // Matka z różyczka twarzy / klęczy przed paleniskiem / ojciec błyskiem noża oddziela / głowę od koguta pies szarpie / ochłap świńskiego ucha / furmanka wiezie chorobę / do miasta // Kusił głos z podziemia / lec w zaświaty leć / ratowały mnie idąc po plecach / płonące ślady babcinych pieczęci / wyniesione z pierwszej wojny // Nocą przekradam się / przez niedomkniętą furtę płotu / staję w omszałym progu lasu / i przez ciemna ścianę słyszę / tajemniczy łopot skrzydeł.

 Oto widzicie jak my, „poeci miastowi”, piszemy inaczej. W tych wierszach nie ma – za przeproszeniem – intelektualizmu. Tu jest czysty behavior, stąpanie po zwyczajnej ziemi.
 Jeszcze w okresie przedwojennym zdarzało to się częściej. Obecnie Tomana nie interesuje jego wykształcenie, tylko jego wsiąknięcie w ziemię. Tu – odnoszę wrażenie – jest jego główny świat.

 Teraz zacytuję wam wiersz tytułowy o nazwie o nazwie Samotny lot: Rozpoczynam kolejny lot / krajobraz umyka w dole // Wzdłuż krętych brzegów rzek / płoną łąki suną dymy / nad miastami / nad lasami // Wznoszę się ku ptakom / kluczącym / na południe / i słyszę ich krzyk / ostatni / i widzę swój lot / samotny.
 Coraz rzadziej czytamy poezję tego typu. Wygibasy, hiper-intelektualizm, pogoń za nową dykcją.
 Nie mam najmniejszej wątpliwości, że Toman posiada sporą wiedzę. Ale do poezjowania ona mu niepotrzebna. W jego wierszach rzucają się w oczy wartości.

 Chciałbym jeszcze pokazać wam inny wiersz, który uważam za arcyważny. Jego tytuł: Ten świat jest bliski prawdy. Oto on: Ten świat jest bliski prawdy / jak bliskie jest tętnienie / pod skorupą ziemi / ten glob zwierzęco-roślinny / gdzie człowiek jak Bóg / na doraźnie podobieństwo / obraca się w rytmie zegara / co wciąż swoje tyka // Dookoła gwiaździste niebo // Zasypiając umieramy / a wtedy przychodzą sny / nie z tego świata i żyją po swojemu / opowiadają co nas trapi // Przebudzenie bywa narodzeniem / albo zejściem do piekła /gdzie wszystkiego trzeba się uczyć / od nowa płacić za chwilę nadziei / albo przemijania.

 Eugeniusz Toman jest także autorem opowieści lotniczych. Jak widzicie „partytura” jego pisania jest bogata.
 Mieszka w Poznaniu. A jednak nie pochłonęło go miasto, tylko pióro. Pióro o różnych dykcjach. Są tu na przykład teksty, które bardziej należą do prozy, a nie do poezji. W sumie ten zbiór jest cudownie hybrydowy, ale tym bardziej ciekawy i demonstrujący talent Autora.

 Na koniec zacytuję wam jeszcze wiersz pt. Przeznaczenie: Mamy się ku sobie / ziemio / co dnia co noc / tęsknię za gwiazdą / lecz z Toba mijają moje lata // Na firmamencie niebieskim / kometa w białym welonie / unosi moje marzenia // Podrywasz do lotu ptactwo / a ja zostaję tu z tobą / wygnaniec z raju / skazany na siebie / i na ciebie // ziemio.

 Wystarczy! A dla młodych autorów memento: warto pisać prostą dykcją i nie łapać się od ucha do ucha. Eugeniusz Toman jest fantastycznie komunikatywny. A ta komunikatywność „zarażona” jest mądrością. I mam pewność, że z tej drogi nie zejdzie. Wystarczy mu prostota ważnych przeżyć.

Eugeniusz Toman „Samotny lot”, Wydawnictwo Literackie ATENA, Poznań 2020, str. 74

Leszek Żuliński

 

 

Przeczytaj też w dziale ‘Z dnia na dzień’ (20.04.2020) wiersze E. Tomana wchodzące w skład wyżej omówionego zbioru, opowiadania – „Śmierć nadleciała z Bagicza” oraz „Zwykły zimowy lot”, a także recenzje książek prozatorskich Autora: Podniebni żołnierze (2015 – pióra Szymona Prowackiego oraz Boski Order. Opowieści reportera lotniczego (2020) – autorstwa Jerzego Żelaznego