Urodziny "Gazety Kulturalnej"

Категория: z dnia na dzień Опубликовано: 16.07.2021 Печать E-mail

Leszek Żuliński

 Nawet nie obejrzeliśmy się, a tu szacowne i cudne wydarzenie. Znany niemal wszystkim miesięcznik „Gazeta Kulturalna”, założony i prowadzony przez Andrzeja Dębkowskiego, doczekał trzysetnego numeru, co oznacza 25 lat jego istnienia.

 Zaczęło się to w roku 1996. Moim zdaniem różne rzeczy się marnują, zwłaszcza teraz, gdy napięty jest (politycznie i społecznie) w Polsce czas. Ale co do „Gazety Kulturalnej”, to nie ma lepszej „ferajny”!
 Czy tak szlachetne przedsięwzięcie mogłoby runąć?  Drżę na podobną myśl.
 My, wierni czytelnicy tego pisma, pozostaniemy przy nim - choćby świat się walił.

 Na swojej witrynie zgromadziłem prawdopodobnie wszystkie materiały do GK wysyłane. A teraz mam w odwodzie sześć nowych tekstów, które na swoje miejsce czekają. No i wciąż pędzi nadzieja, że ta „muzyka” nadal będzie nam towarzyszyła.

 Podziwiam Andrzeja Dębkowskiego… On pracuje normalnie jak wszyscy, a dopiero gdy wróci do domu, zajmuje się naszą „Gazetą”.

*
 Od ukończenia polonistyki pracowałem w rozmaitych redakcjach.  Lecz od początku wytrwałem i kontynuowałem współpracę z Andrzejem Dębkowskim. Z nikim aż tak się dobrze nie pracowało.
 Byłby to nie lada ewenement, gdybyśmy jeszcze co najmniej dziesięć lat tak współdziałali…
 Tymczasem nie wywołujmy wilka z lasu i róbmy dalej to, co od lat robimy.

 Mój Przyjacielu, Andrzeju, śniło mi się, że jedzie karawana nieustannie przez Ciebie prowadzona, a my, którzy Cię kochamy i szanujemy, dalszego trwania redakcyjnej weny życzymy!

Leszek Żuliński