"Łyżka Mleka 2010/2011", Zaułek Wydawniczy POMYŁKA, Kalisz - Szczecin 2011, str. 48

Kategoria: port literacki Utworzono: niedziela, 19 luty 2012 Opublikowano: niedziela, 19 luty 2012 Drukuj E-mail

O czymże tu mowa, jaka łyżka mleka? - pomyślimy w pierwszym odruchu. Ale zaraz sytuacja się wyjaśnia, gdy odchylimy okładkę, zaglądając do wnętrza publikacji. Wyjdzie wówczas na jaw, iż mamy do czynienia z rzeczą opublikowaną przez Stowarzyszenie Promocji Sztuki Łyżka Mleka, powołane do życia z końcem roku 2010. Zaś omawiany tomik jest próbą zebrania, podsumowania i utrwalenia tego, co udało się zorganizować w pierwszym sezonie działalności tegoż stowarzyszenia. We wstępie Jerzego Szukalskiego (jak w ortodoksyjnej, łamiącej serca bajce) czytamy między innymi:

Było nas 21, gdy przed rokiem postanowiliśmy zrobić cokolwiek, aby drzemiącego w nas potencjału artystycznego, organizacyjnego, a nade wszystko nowatorskiego, nie trwonić w marazmie pozornej niemożliwości.Wspólnym mianownikiem grupy zapaleńców była nostalgia do przebywania w krainie łagodności, w której każdy czuje się dobrze, bezpiecznie i gotów jest przyznać, że myślenie mu nie przeszkadza.
(...) Gościmy u siebie i wsłuchujemy się w słowa ludzi pięknych, żyjących w różnych zakątkach kulturowych, o których istnieniu warto wiedzieć, bo to co robią jest przez nas wszystkich asymilowane jako swoisty nektar, stanowiący odtrutkę na draństwa dnia codziennego. Łyżka mleka jest tym haustem powietrza pozwalającym na poczucie własnej wartości i stanowiącej moment do wycieszenia się, przemyślenia i refleksji o tym co tak naprawdę w naszym życiu jest najważniejsze. Może nigdy nie będziemy instytucją masową czy tworem pierwszej potrzeby, ale na pewno każdy, kto myśli, czuje i nie wsytdzi się zachwytu nad sztuką, znajdzie w nas pokrewne dusze, a może i dołączy do łyżki mleka aby ta rozrosła się do rozmiarów porządnej warzęchy?

Ów nieco solenny ton, trochę brzmiący jak na poranną mszę dzwon, co nie powiedzieć, ujmuje żarem wiary w sens podjętych działań. Nie biorącej pod uwagę fizycznego prawidła, że po osiągnięciu masy krytycznej każde ciało swe istnienie - wcześniej lub później - zwyczajnie zatraca. Lecz może w strefach kulturowych, ocierających się o sfery wysokie, reguła ta przestaje funkcjonować?
Skupmy się jednak na tu i teraz.

Po wstępie mamy info dopełniające. Stąd wiedza o tym, że przedsięwzięcia Łyżki Mleka zostały bogato udokumentowane przez Edytę Fietkiewicz, Pawła Madeja, Dariusza Sikorę i Danutę Szukalską. Zaś wszystkie publikacje, jednodniówki, arkusze, plakaty, loga, zaproszenia zaprojektował i wykonał Tomasz Paszek. Spotkania w sezonie 2010/2011 prowadzili Włodzimierz Garsztka, Aneta Kolańczyk, Maciej Michalski, Anna Ordon, Bogdan Zdanowicz i Andrzej Zmyślony.

Co dalej wewnątrz publikacji? "Zwiersz się z nami pod wieczór" (zwiersz - nie błąd, a neologizm). To telegraficzna prezentacja (kolorowe foto + nota biobibliograficzna + jeden wiersz) trzynastu poetek i poetów: Doroty Ryst, Sławomira Płatka, Izabeli Wageman, Teresy Radziewicz, Ludwika Perneya (własc. Marka Radeckiego), Mirki Szychowiak, Urszuli Zybury, Cezarego Sikorskiego, Izabeli Fietkiewicz-Paszek, Magdaleny Gabryeli Krytkowskiej, Beaty Patrycji Klary, Doroty Surdyk i Jacka Kukorowskiego. Ich wiersze prezentowane były w cyklu spotkań "Zwiersz się z nami pod wieczór", które miały miejsce od listopada 2010 do października 2011 w Gołuchowie i Kaliszu.
O części z wymienionych, a konkretnie - o ich indywidualnych tomikach wspominaliśmy w "Latarni Morskiej" - w wydaniach tradycyjnych (papierowych) i na naszym portalu.

Co jeszcze? Jednostronicowe przypomnienia imprez Łyżki Mleka, wsparte barwnymi reprodukcjami plakatów - Wieczoru Poezji i Piosenki Tango, Wieczoru Kolęd w Domu Życia, Francuskiego Wieczoru Literacko-Kabaretowego C'est La Vie, Rozmów z Miłoszem, Ogólnopolskiej Konferencji o Ekfrazie, Wieczoru Poezji i Obrazu oraz I Ogólnopolskiego Festiwalu Poetyckiego im. Wandy Karczewskiej. O W. Karczewskiej (1913-1995) u końca publikacji szerzej piszą Anna Tabaka oraz Leszek Żuliński (tu szkic o jej poezji "Między miłością z rozpaczą").

Omówione przedsięwzięcie edytorskie powstało dzięki szczecińskiemu Zaułkowi Wydawniczemu POMYŁKA, we współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną im. Adama Asnyka w Kaliszu. A publikację zrealizowano przy udziale środków finansowych z budżetu Kalisza - miasta na prawach powiatu, w ramach mencenatu nad kulturą. Zaś na domykającej publikacji stronie pomieszczono imponującą ilościowo listę patronów i sponsorów (bo aż dwudziestu siedmiu, jeśli dobrze zliczyłam), co - poza wszystkim - musi zrobić wrażenie.

Zainteresowanych sprawą wypada odesłać do strony internetowej www.lyzkamleka.eu - gdzie informacji bliższych (plus zdjęć i filmów) cała góra.
Cóż, powodzenia Łyżko Mleka. Tylko nie rozlej się nam przed czasem. Trzymamy kciuki. Wszak intencja nad wyraz szlachetna.

"Łyżka Mleka 2010/2011", Zaułek Wydawniczy POMYŁKA, Kalisz - Szczecin 2011, str. 48

Wanda Skalska


Przeczytaj też na naszym portalu wiersze I. Fietkiewicz-Paszek ("poezja") i omówienia jej zbiorów wierszy w dziale "port literacki" W pociągu (2006), Portret niesymetryczny (2010), Próba wyjścia (2011), następnie omówienie tomiku D. Ryst Widoczki bezwstydne (2005), tomików L. Perneya Mięsopust (2010) i S. Płatka Bez imienia (2010), zbioru Szczekanie głodnych psów B.P. Klary (2010), książek C. Sikorskiego Wyimki z >Elegii duinejskich< (2011) i Monadologia stosowana (2011), a także materiał w dziale "między numerami" (maj 2011) pt. "Zaułek Wydawniczy POMYŁKA".